projekt kuchni
oh o naiwności słodka...
wycena kuchni zapowiadała sie tak sympatycznie ale była w bardzo ubogiej wersji, dochodzą jeszcze najprzerózniejsze przegródki, obrotowe cośtam do szafek narożnych a korpusy (czyli boki szafek) w laminacie, w wersji lakierowanej dopłata 1400 zł. Za tandemboxy czy coś w ten deseń dopłata 70 zł do każdej szuflady a ma być ich 6. Zamiast szafki cargo, do której też muszę dopłacić bo nie jest wliczona, też mam ochotę zrobić szufladę. Szafka cargo ma bowiem aż 23 cm szerokości, to po co mi takie cargo i na dodatek będę mogła do cargo podchodzić z jednej strony... o losie...
Zapłaciłam jednak za projekt te 300 zł bo jest fajny, przerobię jednak cargo na szafkę zwykłą, a obok bym zrobiła te 2 półki. Korpus przy piekarniku zrobię bialy, bo za dużo tego czerwonego się zrobiło
a to jest wersja kuchni po której się załamałam i szukałam innego wykonawcy