pech czy fatum?
pech czy fatum? a może po prostu życie..,. nie mam już siły. wszystko idzie nie tak, mimo że dokładnie zaplanowane i przemyślane wybory ale zawsze coś się zje..ie...
Chyba już nic mnie nie powinno zdziwić
układanie paneli - banalna sprawa
przewiercona dziura w rurce od centralnego, zalane panele i podkład, zlana skrzynka od całej elektryki w garażu pod pechowym pokojem - TO TYLKO EFEKT UBOCZNY....
Chyba już zwariowałam, bo zaczełam podejrzewać, że w naszym domu mieszka duch, który wszystko psuje i niszczy.
IV GRZECH GŁÓWNY: ZAZDROŚĆ
Wszystkim, którzy zazdroszczą że jesteśmy na tym etapie budowy, dam dobrą radę: nam nie należy zazdrościć tylko współczuć, ale i tak zrozumiecie to, kiedy przyjdzie wasza kolej...